poniedziałek, 20 sierpnia 2012

A myślałam, że lato odeszło.

    Aż się wierzyć nie chce, że termometr wskazuje  ponad trzydzieści stopni Celsjusza! Niebo bezchmurne, a żar leje się z nieba. I kto by pomyślał, że jeszcze zaledwie kilka dni temu przywitałam się z kurtką jesienną, a Bubuś miał okazję założyć cieplejszy sweterek. Mimo że niebo było piękne, dzień wtedy był wietrzny i chłodny. Nie przeszkodziło nam to w wypoczynku na działce mojej mamy.



Na kocyku pod chmurkami mały szkrabek  lata na mamusi rękach a tatuś cyka foty, by uwiecznić i wracać do tych szczęśliwych chwil. Jak dobrze, że żyjemy w czasach, w których aparat fotograficzny istnieje i jest powszechnie dostępny.

A zbaczając z tematu. Wczoraj wieczorem zawitał na naszym balkonie gość. Poznajcie zmęczonego konika polnego ;) Miłego dnia :)

12 komentarzy:

  1. a nawet nic mi nie mów o temperaturze....a było już tak fajnie....

    OdpowiedzUsuń
  2. To lato to w ogóle jest jakieś dziwne...A właściwie nie tyle lato co sama pogoda... Raz 30 stopni a za chwilę ulewa z gradem, burze itd...Masakra...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to tak już od ładnych kilku lat pogoda wariuje.

      Usuń
  3. Ja nienawidzę lata, jestem aktywną przeciwniczką leżenia plackiem na słońcu. Wole deszczowo a chłodno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chłodno może być, ale deszczowo to tylko w nocy - jak śpię i nie widzę ;)

      Usuń
  4. Ojoj tęsknię już za takimi Polskimi upałami, Szwecja chodź z ładną pogodą i tak jest dla mnie za chłodna, tutaj nawet ciepło jest jakieś takie nie ciepłe:D A pasikonik cudny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na obczyźnie wszystko wydaje się "nie takie", "nie nasze"...

      Usuń
  5. Aż mi się gorąco zrobiło, jak zobaczyłam Smyka w czapce. :P
    O nie, czapki to dla mnie dzisiaj zło konieczne.

    Z jesiennymi kurtkami nie miałyśmy się okazji przywitać, u nas ostatnio było całkiem znośnie - ok 22-24 stopnie, słoneczko... nie to co teraz - upał i skwar nie do wytrzymania.

    Już wolę jesień z deszczem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No też jak pstrzę teraz na to zdjęcie, to nie mogę się nadziwić jak ta pogoda się zmienia...

      Usuń

Cenię umiejętność wyrażania własnego zdania bez zbędnych wulgaryzmów i krytykę konstruktywną...
Oraz wysiłek włożony we wpisanie choć jednej literki w polu "Nazwa":)
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Każdego chętnego zapraszam ponownie :)