poniedziałek, 25 listopada 2013

Przemyślenia i spacer przy pierwszym śniegu.

 
Tak się synuś zmęczył :)

  Dziś spadły u nas pierwsze płatki śniegu, w powietrzu było czuć mróz, pod nogami wilgoć, a przed oczami jeszcze malownicze liście w swym balecie żegnały się z gałęziami drzew. Wybraliśmy się z Kubusiem na krótki spacer piechotą do sklepu i z powrotem. Mały był wielce zdziwiony przy każdym spotkaniu jego rączek z podłożem i z zapytaniem w oczach obserwował białe, zimne pozostałości po upadku na swych paluszkach, oczywiście jak na czyściocha przystało, za każdym razem leciał do mnie z wyciągniętymi rękoma, ażebym mu je wytarła. Uradowany był ze spaceru co nie miara, bo jeszcze (chyba) na ostatni dzwonek udało mu się skorzystać z huśtawki. Ja zadowolona byłam nieco mniej, bo wyskok na zakupy, który zwykle zajmuje nam jakieś 40 minut dziś udało nam się wydłużyć  do ponad dwóch godzin, ale nie mogłam mu odmówić dłużej drogi widząc tą promieniejącą buziuchnę.
Huśtu!


A tak trochę z innej beczki. Widząc pierwsze oznaki zimy za oknem i czując na twarzy powiew orzeźwiającego przymrozku zaczęłam myśleć już o przygotowywaniach do świąt i mam głęboką nadzieję, że w tym roku uda mi się stworzyć w mieszkaniu bajeczną atmosferę i zdążę na czas z ozdobami co z resztą obiecuję sobie już długo, pomysłów mam sto na minutę, a obrazki wokół mnie i na ekranie laptopa tylko dodają mi inspiracji więc wróżę sobie sukces. Ambicje są, teraz tylko jeszcze kopniak w tyłek i brać się do roboty.

5 komentarzy:

  1. A zdradzisz trochę pomysłów? Może coś podłapię? Jak na razie wymyśliłam watę na parapet + bombki albo coś takiego. Ale dopiero od grudnia, narazie na parapecie leżą liście i też super to wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A pewnie :) jak tylko się zabiorę za przygotowania to udokumentuję i opublikuję :) Już mam kilka pomysłów, ale dopiero nabierają kształtów

    OdpowiedzUsuń
  3. my tez wybieramy się na giełdę kwiatową po elementy do dekoracji, w zeszłym roku mnóstwo inspiracji na stroiki i dekoracje znalazłam na stylowych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już zdążyłam tak pozerkać i wiem, że bede musiała przyjrzeć się bliżej ;)

      Usuń
  4. U nas święta na wyjeździe - standardowo rodzinny dom. Jednak już od polowy grudnia stoi choinka - na razie sztuczna z uwagi, że zawsze nie ma nas w domu około tygodnia, stroki świąteczne. A w tym roku dodatkowo planuję pomarańcze z goździkami - podobno aromat w domu cudowny. Nigdy nie robiłam i nie wiem co z tego wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń

Cenię umiejętność wyrażania własnego zdania bez zbędnych wulgaryzmów i krytykę konstruktywną...
Oraz wysiłek włożony we wpisanie choć jednej literki w polu "Nazwa":)
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa. Każdego chętnego zapraszam ponownie :)